Fantastyczny pomysł na przerobienie pudełek po butach. Zainspirowałam się :) bo mam w pracowni masę "wszelkiego dobra" do kreatywnych szaleństw rękodzielniczych, które zaczęło się walać bez ładu i składu. A i w domu pewnie znajdzie się nie jedno pudło po butach, które dostanie drugie życie. Dziękuję i pozdrawiam:)
Niesamowita jesteś!!!! Są przepiekne!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Magdo:-) Udanej niedzieli Ci życzę:-) Pozdrawiam.
UsuńŚlicznie odmienione!
OdpowiedzUsuńDla mnie Twój faworyt zdecydowanie najfajniejszy. Z resztą wszystkie są bardzo ładne. Złota rączka z Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOoo ja baardzo lubię wszelkiego rodzaju pudełeczka. Niestety, nie dekupażuję...Pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Kasia
Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za tak miłe wpisy...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno śliczności, a ja wszystkie kartony wywalam :(
OdpowiedzUsuńmiłego dnia
Fantastyczny pomysł na przerobienie pudełek po butach. Zainspirowałam się :) bo mam w pracowni masę "wszelkiego dobra" do kreatywnych szaleństw rękodzielniczych, które zaczęło się walać bez ładu i składu. A i w domu pewnie znajdzie się nie jedno pudło po butach, które dostanie drugie życie. Dziękuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Pudełka wyglądają pięknie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne te pudełka .Też kiedyś ozdobiłam jedno :) Wszystkie są bardzo ładne ale moim faworytem jest to paryskie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , Basia.