niedziela, 1 września 2013

Metamorfoza po wizycie w sklepie obuwniczym.


Do sklepu obuwniczego chodzimy ...wszyscy wiedzą po co. Ja czasami chodzę po ...puste pudełka. Następnie przeobrażam je w swoje ulubione ...





i eksperymentuję...



* * *




* * *




* * *

a to pudełko lubię najbardziej...




11 komentarzy:

  1. Niesamowita jesteś!!!! Są przepiekne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Magdo:-) Udanej niedzieli Ci życzę:-) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Dla mnie Twój faworyt zdecydowanie najfajniejszy. Z resztą wszystkie są bardzo ładne. Złota rączka z Ciebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo ja baardzo lubię wszelkiego rodzaju pudełeczka. Niestety, nie dekupażuję...Pięknie wyglądają!
    Pozdrawiam ciepło,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za tak miłe wpisy...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. no śliczności, a ja wszystkie kartony wywalam :(
    miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny pomysł na przerobienie pudełek po butach. Zainspirowałam się :) bo mam w pracowni masę "wszelkiego dobra" do kreatywnych szaleństw rękodzielniczych, które zaczęło się walać bez ładu i składu. A i w domu pewnie znajdzie się nie jedno pudło po butach, które dostanie drugie życie. Dziękuję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł. Pudełka wyglądają pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne te pudełka .Też kiedyś ozdobiłam jedno :) Wszystkie są bardzo ładne ale moim faworytem jest to paryskie :)
    Pozdrawiam , Basia.

    OdpowiedzUsuń