Przyszedł już czas zdjąć ozdoby choinkowe... Za rok się spotkamy. Na pewno przygotujemy nowe bombki.
Pomalowałam pudełka jednym kolorem za pomocą gąbki.
Do pierwszego pudełka wykorzystałam serwetki.
Przy drugim pudełku wykorzystałam oprócz serwetek technikę transferową. Jest to moja ulubiona technika ozdabiania.
I rolujemy....:-)
A oto efekt.
Bombki na swoim miejscu:-)
U mnie choinka w tym roku krótko była, do 7. Bo kolęda dopiero 21. Nawet nie pomyślałabym, żeby zrobić nowe pudła (a takie zużyte mam). Dzięki za pomysł, w przyszłym roku wykorzystam, bo wszystko mam już na strychu. :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:-) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i porady w sprawie pokoju.
OdpowiedzUsuńWiem o czym piszesz, też mam córeczkę i wcześniej była w pokoju, w którym jest jej brat. Szafa była obwieszona sukienkami a komoda zapchana ciuszkami. Teraz w komodzie przy chłopcu mam luz, trzymam też pojemnik z zabawkami. Dziewczynka ma więcej rzeczy, spódnice, sukienki, rajstopki, hi hi hi. Ale zdecydowałam się na szafę i regał, mam teraz podobny układ, tylko stare meble i się sprawdza, tak na książeczki i zabawki.
Za chwilę rozbieram choinkę, ale moje bombki nie maja takich ślicznych domków, pozdrawiam