piątek, 24 stycznia 2014

Śniadanie u Tiffany'ego...

Taka mała inspiracja:-)
Mam nadzieję, że któregoś dnia będę mogła usiąść i w spokoju, i całości obejrzeć ten film...









Miłego weekendu...:-)

12 komentarzy:

  1. wyobraz sobie ,że ja ten film oglądałam tak dawno ,ze zupełnie go nie pamiętam !

    Wiec też mam nadzieje ,że uda mi sie znowu.

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :-) ja też jestem '71:-)

      Usuń
  2. Ze sto razy juz obejrzalam i na pewno jeszcze ze sto razy obejrze.
    swietny, kobiecy film.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo kobiecy i przepiękna Audrey Hepburn, która przeszła wiele w swoim życiu.

      Usuń
  3. Świetne zdjęcia robisz a film uroczy po prostu jak cała Audrey. A te pudełeczka to Twoje wyroby bo piękne są wręcz zmysłowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję za taki pozytywny komentarz :-) Pudełeczka moje oczywiście:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  4. uwielbiam i film i ksiazke! Pudełeczka idealne:) chetnie bym takie sobie sprawila:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za wizytę i miłego słowa :-)

      Usuń
  5. AH to kanon! Inspiracja i kwintesencja kobiecości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Pięknie nakręcony i najbardziej lubię scenę ze zdjęcia:-)

      Usuń