Wczoraj wieczorem,
od nie pamiętam kiedy udało mi się obejrzeć w całości film. Mimo, że film był
przerywany długimi reklamami przez co rzadko
zaglądam na ten kanał, to jednak jakaś siła sprawiła, że wybrałam właśnie ten. Nie wiem jak to możliwe? Magia…?
Film opowiada o dwóch kobietach, zakochanych w swoich partnerach,
szukających w życiu własnej tożsamości. Wspólnym
mianownikiem obu kobiet jest pasja kulinarna. Pochodzące z różnych epok panie
nigdy się nie spotkały, również los im w
tym nie pomógł. Nie tylko się nie spotkały, ale nawet nie poznały. Przez
własną wytrwałość w dążeniu do celu i dzięki wsparciu swoich mężów osiągnęły to
na czym najbardziej im w życiu zależało. Nie będę streszczać filmu i opowiadać
fabuły bo nie po to o tym piszę. O filmie można przeczytać tu. Film
zwrócił moją uwagę na fakt tak istotny jak wsparcie bliskiej osoby. Jako dzieci
jesteśmy wspierani przez naszych rodziców, którzy nam pomagają poznawać świat. Dzięki
rodzicom jesteśmy w stanie osiągnąć więcej niż się tego spodziewamy, zaczynamy
wierzyć we własne siły. W filmie dostrzegłam ten aspekt. Jak trudno urzeczywistnić
swoje marzenia bez wsparcia najbliższych. Ktoś musi w nas wierzyć i pomagać,
wspierać w trudnych chwilach. Jeżeli nam tego zabraknie w tych stresujących momentach
wszystko może runąć, pewność siebie i wiara, a to co robimy może już nie mieć
sensu. Film oparty na faktach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz